Jak rozwijać się w sporcie i nie mieć depresji

Co jakiś czas pojawiają się różne doniesienia o sportowcach, którzy chorują na depresję. Wiemy jak radzili sobie z tym zaburzeniem Justyna Kowalczyk, Magda Fularczyk-Kozłowska i Krzysztof „Diablo” Włodarczyk. Ciekawy komentarz o tym, jak można próbować temu zapobiec w swoim otoczeniu sportowym przygotował blog Dookoła Sportu Pozytywnego. My zastanawiamy się natomiast, co możesz zrobić dla siebie jako zawodnik, żeby nie znaleźć się kiedyś w takiej trudnej sytuacji.

Dlaczego tak łatwo o depresję w sporcie

Depresja jest chorobą o podłożu biologicznym i psychologicznym. Może być spowodowana nieprawidłowym działaniem układu nerwowego lub hormonalnego, różnymi problemami w funkcjonowaniu psychospołecznym, albo być “efektem ubocznym” innego zaburzenia czy choroby. Jej źródła nie są jednoznaczne.

Na rozwój depresji u sportowców może wpływać wiele czynników:

– Utrata poczucia sensu tego, co się robi.

– Wpadnięcie w monotonię wieloletnich treningów i zawodów, tak zwane “wypalenie zawodowe”.

– Przemęczenie.

– Ograniczony, a często pogarszający się kontakt z bliskimi przez brak czasu i ciągłe wyjazdy.

– Zaniedbanie niesportowych obszarów życia: rodziny, partnera/partnerki, przyjaciół, innych zainteresowań.

– Brak jasnej wizji przyszłości: Co po karierze sportowej? Co jak będzie kontuzja?

– Uprawianie sportu dla wyniku i pieniędzy, a przez to utrata motywacji wewnętrznej i pasji.

– Niesatysfakcjonujące wyniki sportowe, w tym zarówno porażki, jak i trudne do powtórzenia sukcesy.

– Brak bliskich, zaufanych osób w grupie sportowej.

– Nastawienie na unikanie porażek, różnego rodzaju lęki i strach.

– Problemy zdrowotne, zaburzenia jedzenia, kontuzje.

– I wiele innych.

Patrząc na tę listę można mieć obawy, czy zawodnik może w ogóle uniknąć depresji. Chcemy Was jednak uspokoić, że jak najbardziej. Nie każdego wyczynowego sportowca dotyka ta choroba. Jest wiele rzeczy, o które jak zadbamy, to zmniejszamy ryzyko jej wystąpienia.

Co robić, żeby zmniejszyć ryzyko zachorowania:

  1. Trenując i stawiając karierę sportową na pierwszym miejscu pamiętaj, że mimo wszystko przede wszystkim jesteś człowiekiem. Starasz się dążyć do swoich celów, podejmujesz różne próby, popełniasz błędy, przeżywasz świat na swój sposób, masz różne potrzeby, marzenia i oczekiwania. Pozwalaj sobie na to wszystko. Nie traktuj siebie jak maszynę do robienia wyników lub spełniania cudzych oczekiwań. Jesteś osobą, która wybrała sport jako swoją ścieżkę rozwoju. 
  2. Pielęgnuj swoją motywację wewnętrzną do trenowania. W skrócie chodzi przede wszystkim o to, żeby dbać o miłość do dyscypliny, którą uprawiasz. Motywacja wewnętrzna jest najsilniejszym motorem napędowym do działania i polega ona na tym, że po prostu lubisz wykonywać daną czynność. Robisz to przede wszystkim z pasji. Warto dbać o to uczucie, doceniać swoją aktywność, robić to z uśmiechem. W gorszych momentach dobrze jest przypomnieć sobie, dlaczego się zaczęło uprawiać dany sport, co się w nim lubi. Pomocne są również cele, które są w zasięgu Twoich możliwości i są dla Ciebie ekscytujące. 
  3. Staraj się otaczać ludźmi, którym ufasz i czujesz przy nich dobrą energię. Przyjaźnie oparte na wspólnej pasji do sportu są czymś nieocenionym i często zostają na długie lata jeszcze po zakończeniu kariery. Poza tym, bardzo często z trenerami i drużyną spędzasz więcej czasu w ciągu roku niż z bliskimi spoza sportu. Dobre relacje z tymi osobami to równie ważny czynnik budujący motywację do trenowania, co poczucie podejmowania samodzielnych decyzji i rozwoju swoich kompetencji w danej dyscyplinie (za: Ryan, Deci, 2000). Przy okazji bardzo polecamy zapoznać się z naszymi wskazówkami, jak tworzyć dobre relacje w sporcie. 
  4. Rozmawiaj o swoich emocjach. Dla wielu osób to wcale nie jest łatwe i jeżeli jesteś jedną z nich, to wiedz, że nie ma w tym nic złego. Warto się jednak w tym ćwiczyć, chociażby dla większej świadomości, co się z Tobą dzieje oraz aby móc te emocje bezpiecznie odreagować (bez agresji względem siebie czy innych). Na początek możesz zacząć od ćwiczenia się w nazywaniu swoich stanów przed samym sobą. Warto w różnych momentach dnia zapytać siebie, co czujesz. Nazywanie emocji zwiększa poczucie kontroli nad nimi oraz pozwala na lepsze poznanie siebie w różnych sytuacjach. Dzięki temu, jeśli coś Cię będzie naprawdę trapiło, będziesz miał(a) większą szansę na wczesne wyłapanie tych trudnych uczuć i zrobienie czegoś, żeby się nie pogłębiały. 
  5. Daj się wesprzeć. Jeżeli czegoś nie wiesz, nie rozumiesz – pytasz kogoś, kto tę wiedzę posiada, czyli prosisz o wsparcie informacyjne. Jeśli jesteś chora/chory lub masz kontuzję, to idziesz do lekarza czy fizjoterapeuty, którzy pomagają Ci wyzdrowieć. Natomiast w sytuacjach, kiedy nie radzisz sobie ze stresem, lękami czy motywacją warto podzielić się tym z psychoterapeutą. Żyjemy w czasach, kiedy mamy od tego specjalistów i osoby te są nie bez powodu. Funkcjonowanie w pędzącym świecie nie jest łatwe, każdy człowiek zmaga się na co dzień z szeregiem różnych problemów. I znowu wracamy do punktu pierwszego – jesteśmy tylko ludźmi i nie ma szans, żebyśmy byli ekspertami od wszystkiego. Zawsze, kiedy brakuje Ci narzędzi do radzenia sobie, a uczenie się ich na własną rękę się nie sprawdza – daj sobie pomóc.

Jest jeszcze wiele sposobów na to, żeby uniknąć długo-trwającego stanu bezsilności, który jest jednym z objawów depresji. Te pięć punktów należą jednak do podstaw oraz w dużej mierze zależą od Ciebie. Warto się zastanowić, czy na pewno o nie wszystkie dbasz. Jeśli potrzebujesz dodatkowego wsparcia w tym temacie, napisz do nas.

Bibliografia:

Ryan, R. M., Deci, E. L. Self-Determination Theory and the Facilitation of Intrinsic Motivation, Social Development, and Well-Being, American Psychologist, 2000: https://selfdeterminationtheory.org/SDT/documents/2000_RyanDeci_SDT.pdf

DSM-V, 2013

http://sposobynadepresje.pl/

Jedna odpowiedź do “Jak rozwijać się w sporcie i nie mieć depresji”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *